Przegląd budowlany

Przydomowa oczyszczalnia ścieków to więcej niż moda

Najstarsze domowe oczyszczalnie ścieków, o których wiemy, powstały w starożytnych Chinach. Były to stawy, które pełniły funkcję złożonego basenu oczyszczalni. Dziś ta koncepcja powraca, ale z wielu powodów nie jest dominującym typem domowych oczyszczalni.

Przydomowa oczyszczalnia ścieków

Natura sobie poradzi

Idea przydomowych oczyszczalni ścieków jest prosta. Trafiające do nich nieczystości mają zostać rozłożone przez kolonizujące zbiornik mikroorganizmy. W praktyce ten ekosystem jest dość skomplikowany, choć oczywiście nie tak, jak w oczyszczalni w formie stawu. Kluczową rolę odgrywają w nim bakterie, choć w długo pracującym zbiorniku pojawiają się też inne jednokomórkowce, glony, a nawet niewielkie organizmy wielokomórkowe. To właśnie te organizmy żerują na resztkach dostarczanych razem ze ściekami, a następnie tworzą łańcuchy troficzne, dzięki którym ich liczebność nie wzrasta przesadnie, tylko utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie.

Jaka jest wydajność i skuteczność przydomowych oczyszczalni?

Wydajność jest różna, co wynika choćby z faktu, że zbiornik umieszczony pod ziemią jest narażony na okresowe zmiany temperatur. Drugim czynnikiem, który może wpływać na wydajność pracy mikroorganizmów, jest przesuszenie oczyszczalni, zbyt szybkie jej napełnienie lub zwiększenie zawartości substancji biobójczych. Skuteczność tego systemu jest jednak imponująca, ponieważ nawet w dość słabo utrzymanych zbiornikach można rozłożyć do 95% trafiających tam resztek organicznych. Warunkiem jest dobranie zbiornika odpowiedniej wielkości i regularne użytkowanie instalacji. Najlepsze domowe oczyszczalnie mogą oczyszczać ścieki nawet w ponad 99%, co jest wskaźnikiem korzystniejszym niż w niektórych oczyszczalniach miejskich.

Oczyszczalnia ma sens

Przydomowa oczyszczalnia jest inwestycją, która może się zwrócić na kilka sposobów. Przede wszystkim stopień oczyszczenia ścieków jest na tyle wysoki, że można wykorzystać je do nawodnienia trawnika. Ilość skumulowanych zanieczyszczeń nie stanowi zagrożenia ani dla ludzi, ani dla wód gruntowych, dlatego instalacja przydomowej oczyszczalni nie wymaga spełnienie żadnych wygórowanych wymagań. Warto też spojrzeć na problem szerzej – jest to zasadniczo inwestycja jednorazowa (ewentualnie co jakiś czas można dodać kultury bakteryjne, jeśli skuteczność spada), a trwałość konstrukcji pozwala zapomnieć o serwisie na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.

Frukko - oczyszczalnie do Twojego domu.